Rozwój polskiej ortografii jest złożonym procesem, który można podzielić na kilka głównych etapów: staropolski, średniopolski, nowopolski i współczesny. Każdy z nich charakteryzował się unikalnymi zasadami pisowni, które stopniowo ewoluowały w odpowiedzi na potrzeby rozwijającego się języka.

Pierwsze próby pisowni – staropolski chaos

Początkowy okres staropolski, trwający do końca XIV wieku, to czas, gdy polskie piśmiennictwo dopiero raczkowało. Alfabet łaciński, przyjęty po chrzcie Polski, nie mógł w pełni oddać dźwięków charakterystycznych dla języka polskiego. Pisanie w tym czasie opierało się na osobistej interpretacji, co prowadziło do znaczących niekonsekwencji (na przykład imię „Mieszko” mogło być zapisywane jako „Mesco”). Ta faza, która trwała do końca XIV wieku, jest nazywana fazą grafii niezłożonej, gdzie jedna litera mogła oznaczać wiele różnych dźwięków. Stało się jasne, że konieczne jest ułożenie tego bałaganu.

Starania o ład w średniowiecznej Polsce

Rozwiązaniem okazało się wprowadzenie dwuznaków i trójznaków, co zapoczątkowało fazę grafii złożonej. Miękkość spółgłoski zaczęto oznaczać literą y obok spółgłoski (koyn oznaczało koń, a kony – koni). Dwuznak sz był początkowo zapisywany jako ss lub ssz, a rz jako rs lub rsz, na wzór czeski.

W 1440 roku, po raz pierwszy, ks. Jakub Parkoszowicz, profesor Akademii Krakowskiej, przedstawił traktat ortograficzny. Parkoszowicz dążył do tego, aby każdy dźwięk w języku polskim miał swoją reprezentację w pisowni. Chociaż wiele z jego propozycji nie zostało przyjętych, jego pomysł na zapisywanie długich samogłosek jako podwójnych (np. deeszcz) przyjął się.

Reforma średniopolska dzięki Stanisławowi Zaborowskiemu

Okres średniopolski, zaczynający się w XVI wieku, to czas kolejnych reform pisowni. Przypisywane są one głównie Stanisławowi Zaborowskiemu, który wprowadził zasadę, że każda głoska powinna być reprezentowana przez jedną literę. Dążył także do wprowadzenia znaków diakrytycznych. na wzór czeski, co zaowocowało wprowadzeniem liter ż i ł oraz kreskowania spółgłosek miękkich. Ustaliły się również dwuznaki rz, cz i sz. Ciekawostką jest fakt, że w tamtym czasie nie używano litery j – jej funkcje pełniły i lub y.

Nowopolskie przełomy

W XVIII wieku, w okresie nowopolskim, znaki diakrytyczne stały się bardziej powszechne, a praktyka kreskowania samogłosek została porzucona. W tym czasie Alojzy Feliński wprowadził użycie litery „j” zamiast „i” czy „y”. Kolejne zmiany przyniosło powołanie Deputacji Ortograficznej przez Towarzystwo Przyjaciół Nauk. Wprowadziła ona nowe zasady pisowni, takie jak pisownia „środa” zamiast „śrzoda”.

Wiek XX przyniósł kolejne istotne zmiany w polskiej ortografii. W 1906 roku, na zjeździe historyczno-literackim, wprowadzono pisownię „ja” na końcu wyrazu zamiast „ya” czy „ia”. W 1918 roku wprowadzono kolejne zmiany, na przykład ustalono, że w wyrazach obcych pisze się „j” po spółgłosce w sylabach niepoczątkowych.

Kluczowe zmiany

W 1934 roku utworzono Komitet Ortograficzny, który dwa lata później wprowadził istotne zmiany w polskiej pisowni. Najważniejsza to zasada, że piszemy „ó” zamiast „u” tylko wtedy, gdy w jednym z pokrewnych wyrazów jest „ó” wymawiane jak „o”. Na przykład: róg – rogi, mógł – mogą, bóbr – bobry. Innym istotnym elementem reformy było uproszczenie pisowni niektórych wyrazów, jak np. pisownia „zrobić” zamiast „srobić”. Ponadto, wprowadzono zasadę, że pisze się „rz” zamiast „ż” tylko wtedy, gdy w jednym z pokrewnych wyrazów jest „r”, na przykład: morze – morski, karze -karać, starzec – stary.

Współczesny język polski

Polska pisownia jest trudna i pełna wyjątków. Jej historia pokazuje, jak wielki wpływ na jej rozwój miały różne czynniki. Zmieniająca się fonetyka, wpływy innych języków, a nawet indywidualne inicjatywy takie jak te podjęte przez Jakuba Parkoszowica czy Stanisława Zaborowskiego odczuwamy do dziś.

Obecne zasady polskiej ortografii, mimo iż skomplikowane, są już ustabilizowane i systematycznie egzekwowane. Polska ortografia jest więc wynikiem wielowiekowego procesu ewolucji i dostosowywania się do zmieniających się warunków lingwistycznych.